Koniec jest blisko, ale przed Genewą

03:08

Pewnie każdy Candelover wie że gwiazda prowadzi od kilku tygodni, miesięcy bloga. Wczoraj rudowłosa znowu napisała post na temat swojej przygody tym razem w Genewie. Post jest bardzo ciekawy więc jeśli chcecie go przeczytać rozwińcie posta.


Pierwsze wrażenie z Genewy, powiedzmy następujący opis:"Wszystko w porządku". Odkryłam to, jak tylko wyszł z Sleeper. A kiedy skończyłam spać poszłam na spacer z Albą, Ruggiem, Facu i bratem. Ach zapomniałam wam powiedzieć Facu odwiedził brata, który towarzyszył nam na tym końcu trasy.Ledwo trafiliśmy to miasto tak czyste i doskonałe jest to, wszystko jest na miejscu, znaleźć papier na podłodze jest niemożliwe, a drzewa i klomby wygląda jak malowanie.Wśród miejsc, które odwiedziliśmy Horloge Fleurie (Flower Clock) jest podświetlone. Co powiem ciekawy fakt o tym gigantycznym zegarze na środku ulicy, oprócz dokładnego czasu przez cały rok, również kwiaty przez cały rok, niezależnie od sezonu Dlaczego tak jest? Bo raz w tygodniu są pojone 3 razy dziennie. Wow, niesamowite, prawda?Później usiedliśmy do obiadu i tego lunchu Chachi i dołączył Rugge, który spał więc niestety im brakowało nasz poranny spacer. Mieliśmy bardzo miły dzień, także dlatego, że słońce było boskie, a jak wiesz, wszystko jest lepsze idąc ścieżką ze słońcem.



Następnego dnia z Ruggero zdecydowaliśmy się pojechać pociągiem i uciec z przewagi podejmowania miasta dnia wolnego skorzystaliśmy z niego po całości. Poszliśmy do Montreux. Prawda poszedł, nie wiedząc, gdzie byliśmy przed chwilą powiedział, że to ciekawe i było tu studio nagrań, gdzie był Freddy Merkury i to było to, co motywowało Rugge wstać bardzo wcześnie i opuścić to miasto. To był zimny dzień, ale to nie powstrzymało nas chociaż droga była długa.Już w późnych godzinach popołudniowych, po przejściu przez badania Freddy i uświadomienie sobie, że to nie było dużo, haha. Zobaczyliśmy zamek, z doskonałym ogrodem. Weszliśmy do środka, ale całkowicie szczera Serles nie trwało to dłużej niż 20 minut. Po pierwsze, ponieważ mieliśmy na pociąg, a po drugie dlatego, że prawdą jest, nic z tych rzeczy fani Haha!W pociągu z powrotem do Genewy, Ruggero spał jak mistrz, byłam ostrożny, aby nie zagapić stacji.




Przyjechaliśmy do hotelu, gdy było ciemno i zimno coraz bardziej więc poszliśmy do hotelu i nie znaleźliśmy lepszego planu, aby zamówić jedzenie do pokoju i pobyt na czacie i biorąc ciepłą herbatę do późnych godzin od chwili rano obserwował blask ognia. Ach, bo powiedziałem, miałam szczęście, że mój pokój miał kominek. Tak dobrze słyszycie,  ludzie !!! Kominek w pokoju, więc przyjechaliśmy dozorca zapalił mały ogień i wszystko było niesamowite.Również w Genewie był urodziny Tini. Tini skończyła 18 lat i obchodziliśmy je w wielkim stylu. Dlaczego wielkim? Dobrym sposobem, aby powiedzieć, pierwszy, gdy byliśmy zbliża się do końca drugiej wystawie w Genewie wychowany produkcji Tini czterech przyjaciół, którzy przyszli prosto z Buenos Aires zaskoczyć. Wyobraź sobie twarz Tini, gdy zobaczyła jej przyjaciół prawie umarła! Po wszystkie emocje, które żyło wszyscy poszliśmy świętować urodziny kolację, która zamieniła się w stronę, gdzie tańczyliśmy do późnych godzin do świtu.Wkrótce najnowsze wiadomości z Europy do was wszystkich.Kocham!Cande


 Cande to umie pocieszyć człowieka. Podobał się wam post?

You Might Also Like

6 komentarze

  1. Nie. Nienawidzę Cande i Tego bloga. PRIMA APRILIS! :d

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne ale pisane trochę niezrozumiale i niegramatycznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno jest mi przetłumaczyć to dokładnie, ale staram się jak mogę ;))

      Usuń
  3. Tak. Bardzo ciekawie pisze :D

    OdpowiedzUsuń

Popular Posts

Like us on Facebook

Flickr Images

Subscribe