Młodość Martiny Stoessel
10:59Cześć jak widzicie przychodzę do was z nową serią postów ''Młodość...'' Co znajdziecie w takich postach? Szczegółowo przedstawie wam życie aktorów z wieku 5-7 lat. Dzisiaj przybliżę wam życiorys Martiny Stoessel. Mnóstwo ciekawostek i zdjęć. Zapraszam.
Jak większość z nas Martina wiedziała o swoim urodzeniu to, co opowiedzieli jej tata z mamą: przyszła na świat pierwszego dnia argentyńskiej jesieni,czyli 21 marca 1997 roku o godzinie 19.30, w klinice położniczej Suizo Argentina. Ważyła 2 kilogramy i 700 gramów. Była bardzo drobniutka tak jak jest i teraz
Podobno byłam taka mała,że Mariana, mama Tini uznała że imię Martina nie jest właściwe dla tak malutkiej istoty, dlatego postanowiła je skrócić i mówiła do niej ,,Tini". Zdrobnienie się przyjęło i do tej pory wszyscy ją tak nazywają.
Jednak Martina nie zawsze była do końca Martiną, było dużo imion które mogłaby nosić.
Kiedy jeszcze była w jej brzuchu,mama chciała dać jej na imię Sofia,do czasu gdy lekarz wykonujący badanie USG powiedział jej,że bardzo wiele dzieci dostaje to imię. Dlatego Mariana zmieniła zdanie i chciała dać jej na imię Olivia!! Takie miała dostać imię i widnieje ono nawet na zdjęciu z badania, które jej mama zachowała na pamiątkę. Jednak tacie, Alejandrowi, spodobało się imię Martina i takie też na koniec rodzice zdecydowali się nadać.
Już od początku czuła zamiłowanie do muzyki. Kochała śpiewać była to jej pasja. Od najmłodszych lat podbierała mamie ciuchy, brała szczotkę do włosów i śpiewała przed lustrem. Jej mama od razu wiedziała że w przyszłości będzie kimś wielkim. Martina była bardzo cichym i spokojnym dzieckiem.
Zaczęła chodzić do przedszkola sportowego dla dzieci, kiedy miała 2 latka. W tym czasie Martina mieszkała w centrum Buenos Aires. Tak jak pisała Tini w jej biografii, nie pamięta swoich pierwszych szkolnych ani przedszkolnych kroków zostały jej tylko zdjęcia. Chodziła do znanej szkoły, pod nazwą San Marcos. Wraz z rodzicami przeprowadzili się wtedy do San Isidro ( dzielnica Buenos Aires ) i to tam poznała jej najlepszych przyjaciół.Czyli Clarę, Belu, Chloe i Caro. Była bardzo onieśmielona gdy mówiła do chłopaków.
Kiedyś zapytano ją na imprezie świętującej San Martin o coś. Dano jej okazję śpiewania na chórze Patito Feo. Pozwolili mi to zrobić, bo wiedzieli, że to ją bardzo uszczęśliwi. Była wliczona w chór. Gdy ceremonia się zakończyła, zapowiedzieli " Martina Stoessel i jej przyjaciele z 6 B w Patito Feo". Martina gdziekolwiek była chciała śpiewać i tańczyć.Podczas święta w San Marcos, Martina musiała ubrać się jak chłopak. Sprzedawała ciasto.
Jej nauczycielem tańca był Hugo Karkumelis. Gdy powiedział że chce wystawić sztukę ''Piotruś Pan" od razu była chętna. I w końcu podkreślił, że dostanie rolę zagubionej dziewczyny. Miała 9 lat i grała w sztuce "Martin" w San Isidro. Martina była tak zadowolona, że poszła do centrum i rozdawała ulotki na spektakl.
Chodziła także do kółka szkolnego, uczyła się przez 3 lata komedii muzycznej, śpiewu i tańca hip-hopu oraz gimnastyki. W 2011 roku Mariana i jej przyjaciel Ximena Fassi, postanowili założyć Fabrykę Gwiazd , szkołę muzyczna Martina nie mogła przegapić takiej okazji od razu się zapisała. W każdą środę i czwartek chodziła z dziewczynami, była to większość dziewczyn z jej klasy i kółka dramatycznego. Pierwszy raz pojawiła się w telewizji w Videomatche. Tej nocy matka chrzestna, modelka Carmen Zhasalde była gościem specjalnym programu. A ona powiedziała, że jej córka chrzestna, córka Alejandro Stoessel, producenta filmowego będzie tam grać.
Zawsze marzyła, aby wystąpić w telewizji. Kochała serial "Hannah Montana" oraz "Czarodzieje z Weverly Place", ale także z całego serca kochała "Patito Feo". Alejandro był producentem tego serialu. Zawsze się go pytała czy może dać jej rolę siostry Antonelli, ale to nie miało sensu, ani on, ani mama nie pozwolili jej w tak młodym wieku pracować. Nie chcieli mnie komunikować z mediami do 10 lat. Aż pewnego dnia, nie , zgodzili się. Co prawda była to rola na 3 dni, jako asystentka. Pracowała również z bratem Caro, teraz bardzo popularnym aktorem Andreas "Pepi" we Włoszech. Kiedy Tini była mała jej ociec był producentem filmu 'Witaj, Susan'' Susany Gimenez, która była idolką Martiny. Jej tata zaprosił ją kiedyś na plan. ktoś zapytał ''Kim chcesz być w przyszłości ?'' Tini odpowiedziała "Chcę być jak Susan"
Mam nadzieje że post wam się spodobał. W komentarzach możecie pisać o kim chcecie następny post z tej serii :)
5 komentarze
Świetny post bardzo super go się czyta :)
OdpowiedzUsuńSuperaśny post :)
OdpowiedzUsuńFajna tematyka i świetnie opisana c=
Super post c:
OdpowiedzUsuńMoże taki następny post o Mechi ? :D
Super post c:
OdpowiedzUsuńMoże taki następny post o Mechi ? :D
Zróbcie mlodosc Jorge *-*
OdpowiedzUsuń